Z tęsknoty za wolnością jaką daje żeglowanie po najpiękniejszym bieszczadzkim morzu przegrzebujemy internetu bezkres i taką oto perełkę upolowaliśmy
Jakość materiału niestety słaba ale podróż w jaką nas zaprasza – warta przeżycia.
Jak widać wszystko wokół się zmienia, niezmienna pozostaje miłość do wody, żagli, wolności, natury … tego co definiuje wypoczynek nad jeziorem solińskim.